Marais Poitevin, nazywane \”Zieloną Wenecją\” – Road Trip samochodem po Francji #24


Po „Małej Wenecji” w Colmar i „Wenecji Périgord” w Brantôme, jesteśmy w „Wenecji Zielonej” w Marais Poitevin

Część 1: Dziennik podróży
Część 2: Porady praktyczne

Część 1: Podróż

Marais Poitevin składa się z trzech obszarów: bagna morskiego, bagna suchego i bagna mokrego.

To właśnie podmokłe bagno (Zielona Wenecja), które dziś odwiedzimy. Obszary te są zagospodarowywane w celu osuszenia bagien z żyzną glebą i kontrolowania wahań związanych z opadami deszczu.

Wcześniej obszar ten pokrywały kaczeńce, tworząc trwały zielony dywan na wodzie, stąd nazwa „Zielona Wenecja”. Teraz kaczątek już nie ma, co dowodzi, że woda jest mniej zanieczyszczona.

Aby odwiedzić Mokre Bagno, zdecydowaliśmy się na wycieczkę łodzią z przewodnikiem w pobliżu Coulon (Embarcadère Cardinaud). Ale miejscowi mówią nam, że spokojniej byłoby wypłynąć z mola przy Zielonej Wenecji.

Wszyscy Paryżanie zdają się tu spotykać, bo na 10 turystów na łodzi, 100% pochodzi z okolic Paryża ahahah, łącznie z przewodnikiem, który przyjeżdża tu do pracy każdego lata.

Przepraszam, ale ten artykuł będzie krótki, ponieważ nie zapamiętałem nic z wyjaśnień przewodnika. Spędziliśmy miło czas, było cicho i chłodno.

Krajobrazy są bardzo podobne, to co nas bardzo rozbawiło, to widok innych turystów, którzy zdecydowali się na indywidualną łódź (bez przewodnika), zmagających się i próbujących się z nami ścigać. W pewnym momencie próbują płynąć super szybko, żeby nas wyprzedzić, krzyczą zwycięstwo, potem się męczą i dają się wyprzedzić.

Kiedy ich mijamy, dąsają się… i dostają krzyki od swoich żon, że płyną łodzią zamiast łodzią z przewodnikiem… Widzimy inne zabawne sytuacje, jak mężczyzna, który dba o swój manicure, podczas gdy jego żona i córka wiosłują, dysząc z tyłu… lub inni turyści, którzy płyną pod prąd wszystkich innych łodzi, nie zastanawiając się w żadnym momencie, czy się nie zgubią, aż do turystów, którzy nie mogą iść dalej i pytają nas, czy przewodnik może zabrać ich na naszą łódź.

Obserwowanie ludzi jest tak samo zabawne jak obserwowanie przyrody.

Tutaj nie ma prądu, a łodzie są dość trudne w obsłudze. To nie to samo co spływy kajakowe w Dordogne czy Ardèche. Zdecydowanie polecam wybrać łódź z przewodnikiem, żeby się nie zmęczyć. Zamiast tego, przewodnicy używają ogromnego kija, aby wbić go w błoto i poruszać łodzią do przodu, coś, w co turyści nie są wyposażeni. Ponadto, jest bardzo mało znaków, więc istnieje ryzyko zgubienia się.

W pewnym momencie widzimy kilkanaście krów, spokojnych, na super zielonym i super rozległym terenie. Przywożone są tu łodzią (bo teren jest niedostępny dla samochodów) i pozostają tam przez kilka miesięcy, czyli czas, w którym można jeść świeże i ekologiczne zioła. Przewodnik mówi nam, że naprawdę trzeba tam być, żeby je zobaczyć: wszystkie szaleją z radości, w trybie „open bar”.

Krótko mówiąc, więcej czasu spędziliśmy śmiejąc się i wdychając czysty tlen niż ucząc się nowych rzeczy.

za tym domem z niebieskimi okiennicami trzeba skręcić w lewo, ale większość ludzi omija ten dom i skręca dalej => gubi się
w pobliżu centrum miasta, zarezerwowana dla pieszych, od Coulon

Myśleliśmy, że wystarczy nam zabawy na jeden dzień, ale nie.

Posilamy się w kambodżańskiej restauracji Restaurant Angkor & Angkor w La Creche (linkGoogle Maps), prowadzonej przez Sothy (Kambodżanka) i jej męża (Francuz). Jemy tam i rozmawiamy z właścicielami restauracji. Są zabawne, ale tak zabawne. Śmiałam się cały wieczór.

Zbyt trudno opowiadać tu dowcipy, bo wyrwane z kontekstu i repartycji Sothy’ego nie mają sensu. Ale bawiliśmy się świetnie.
Restauracja Sothy’s znajduje się tuż obok naszego zakwaterowania, Villa Camille (link Booking). Polecam oba adresy.

Reszta naszej podróży jest tutaj

Część 2: Praktyczne wskazówki

Przydatne linki

Budżet

  • Zakwaterowanie: Villa Camille, 68€/noc, śniadanie wliczone w cenę (link do rezerwacji)
  • Pływanie łodzią w Marais Poitevin: koszt od 17€ do 19€/osoba za 1h30 wycieczki z przewodnikiem. Poszliśmy z Embarcadère Cardinaud, trochę dalej i trochę ciszej
  • Restauracja Angkor & Angkor : 15€/osoba
, , ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *