Niezwykłe: Domy na drzewie z basenem (Normandia), w pobliżu Rouen i Caen


Szukając zakwaterowania na nasz 3-dniowy weekend w pobliżu Rouen, JB natknął się na duże gospodarstwo prowadzone przez parę byłych rolników. Gospodarstwo jest tak duże, że oferuje :

  • prywatny gîte (dla 8 osób)
  • 3 pokoje gościnne
  • 2 domki na drzewie

Zdecydowaliśmy się na łóżko i śniadanie, ponieważ pierwotnie chcieliśmy tylko miejsca do spania, ale właściciele oprowadzili nas również po dwóch domkach. Tak bardzo spodobała nam się ta farma, że chcemy opowiedzieć Wam o niej w osobnym poście. Ten post NIE jest sponsorowany!

Zawsze byłem trochę zaniepokojony domkami na drzewie, ponieważ wszystkie te, które widziałem w telewizji są bardzo ograniczone pod względem komfortu. Albo musisz przejść przez wiszący most, żeby pójść do toalety, albo musisz zadowolić się suchymi (i śmierdzącymi) toaletami… zdecydowanie zbyt korzenne dla mnie ahahah

Ale te są przeznaczone dla ludzi takich jak ja, którzy lubią przygodę, nie zapominając o komforcie. Zostały one zbudowane przez samego gospodarza i zatwierdzone przez stowarzyszenie Gîtes de France, więc jeśli chodzi o bezpieczeństwo i komfort, możesz być spokojny.

Treehouse La Semondière 110€/noc (basen, śniadanie z gospodarstwa wliczone w cenę i dostarczane w koszu bez schodzenia z drzewa) Link Expedia rodzinnego treehouse, link Expedia domku dla pary. Table d’hôte : 17€/osoba

Pierwsza chata

Pierwszy szałas znajduje się około 3 metrów nad ziemią. Jest to idealna chata dla rodziny! Z dużym tarasem zabezpieczonym płotem, o wysokości więcej niż rozsądnej, wchodzi się na niego po schodach wykonanych z pni drzew, bardzo stabilnych i łatwych. Wewnątrz znajduje się łóżko piętrowe dla 3 dzieci, łóżko małżeńskie, wygodna łazienka, a nawet kuchnia! Śniadanie dostarczane jest za pomocą systemu linowego: gospodarz (Yves) dzwoni dzwonkiem i wystarczy wyjść na taras, pociągnąć za linę i podciągnąć kosz. Chata jest całkowicie ukryta w jodłach. Z ogrodu gospodarstwa w ogóle go nie widać 🙂 Oczywiście jest ciepła woda, prąd, normalne toalety, Wifi, a nawet ogrzewanie (piec na drewno w zimie)

Aby zarezerwować tę kabinę, kliknij tutaj link Expedia dla kabiny rodzinnej (do 5 osób, 110€)

Druga chata

Druga chata jest idealna dla par. Prowadzi do niego wiszący most. Znajduje się na wysokości 7 metrów od ziemi, więc nie musisz mieć lęku wysokości. Ta mała chatka ma dwa piętra: na pierwszym piętrze znajduje się sypialnia. Następnie małymi schodkami wewnątrz chatki można dostać się do super wygodnej łazienki. Tutaj również jest ciepła woda, prąd, normalna toaleta, Wifi, a nawet ogrzewanie (w zimie piec na drewno). Lina, którą widać na zdjęciu, służy do podciągania kosza śniadaniowego.

Aby zarezerwować tę kabinę, kliknij tutaj link Expedia dla kabiny dla pary (110€)

Śniadanie

Śniadanie można zjeść albo na tarasie, albo na werandzie, tuż przy pokojach gościnnych. Wszystkie produkty są świeże, domowej roboty (nawet masło, jogurty…) i pochodzą z własnego gospodarstwa. Jest pyszna, niezwykle spójna (nie potrzebowaliśmy nawet potem zjeść obiadu).

Podgrzewany basen

Obok werandy znajduje się mały podgrzewany basen. Woda musi mieć temperaturę około 30°C. Nie mieliśmy czasu, żeby w nim popływać, ale inni goście korzystali z basenu.

Table d’hôte

Kilka dni wcześniej pytaliśmy o „table d’hôte”. Kiedy gospodyni wyjaśniła nam, że menu będzie zależało od tego, co znajduje się w ogrodzie i na farmie, wiedzieliśmy, że to dobry pomysł! Za 17€ od osoby zostaliśmy uraczeni niemal gastronomicznym posiłkiem (aperitif, przystawka, danie główne, ser, deser, wino i digestif). Wszystko, ale to absolutnie WSZYSTKO (może z wyjątkiem soli i oliwy z oliwek) pochodzi z gospodarstwa. Nawet kotlety wieprzowe pochodzą z własnego gospodarstwa! Mieliśmy gratin ziemniaczany, za który można umrzeć, i ciasto malinowe, które sprawiłoby, że najlepsi cukiernicy w okolicy oniemieliby. Na koniec posiłku podano nam domowej roboty calvados, butelkowany przez ojca właściciela 60 lat temu! Stosunek jakości do ceny jest absolutnie niewiarygodny.


Moja jedyna wiedza o świecie rolnictwa pochodzi z serialu „L’amour est dans le pré”. Mamy kolację z właścicielami i możemy zadać im wszystkie pytania, które przyjdą nam do głowy. Dyskusja jest bardzo wzbogacająca, ponieważ jest wiele rzeczy, które pokazują nam w programie, a których już się nie robi, albo nie robi się ich tak dużo w prawdziwym życiu. Na przykład, wciąż pokazują nam gospodarstwa, w których dojenie odbywa się rano w sposób półautomatyczny, podczas gdy wielu rolników korzysta obecnie z robotów, które zajmują się krowami niemal autonomicznie. Krowy są lepiej traktowane i szczęśliwsze, ponieważ mogą jeść w każdej chwili. Są też maszyny do ich masażu, a następnie system sam wykrywa, które krowy mogą być chore itp. Yves mówi, że będzie mógł nam pokazać tego typu gospodarstwo podczas naszego następnego pobytu.

W międzyczasie odwiedzamy jego starą farmę.

Tutaj nie mówimy już o tym, że ziemia jest uboga, że to, co jemy, to tylko woda i produkty chemiczne. Przeciwnie, Yves mówi, że ziemia jest bardziej żyzna i lepiej uprawiana niż wcześniej, a żeby się o tym przekonać, wystarczy spojrzeć na wyniki uprawy hektara pszenicy przed i po. Należy jednak uważać na produkty, które wyrastają z ziemi. Opowiedzieli nam również, jak jego rodzina przeszła od 6 krów, dojonych ręcznie, do około 60 krów + maszyny + pszenica, aby je nakarmić… i jak w tym czasie musieli robić masło obok źródła wody, aby utrzymać świeżość mleka.

Obok znajduje się jeszcze dom jego dzieciństwa, typowy dom rolnika z grubym murem i pomieszczeniem do trzymania bydła (które w tamtych czasach służyło do ogrzewania).

Została ona przejęta przez innego rolnika, ale nadal utrzymuje on małą działkę, aby zapewnić żywność dla swojego pensjonatu

Jest też trochę hodowli zwierząt: kurczaki, kozy, świnie … ale jedzenie jest obfite. W czasie uwięzienia spędzali tu cały czas, a kiedy musieli wychodzić na zewnątrz, to po bardzo proste produkty, jak sól czy oliwa z oliwek, których nie robią w gospodarstwie.

Ogród

Ogród jest również piękny, jest tam mnóstwo kwiatów. Wszystko jest badane tak, że kwiaty są obecne prawie przez cały rok. Pomiędzy dwoma kwiatami może być liść sałaty, nie wiemy jak się tam znalazł, ale taka jest natura lol. Na miejscu jest grill, zipline, miejsce do czytania… krótko mówiąc, coś, co zapewni Ci zajęcie. Niedaleko znajduje się staw. Można łowić ryby lub wybrać się na małą przejażdżkę łódką.

Czy jesteś parą lub rodziną, gorąco polecam te domki. Gospodarze są bardzo mili i hojni. Dodatkowo jesteśmy otoczeni zielenią, będzie to dobre miejsce na weekend lub spędzenie spokojnego urlopu.

Treehouse La Semondière 110€/noc (basen, śniadanie w gospodarstwie wliczone w cenę i dostarczane w koszu) link Expedia rodzinnego domku, link Expedia domku dla pary. Table d’hôte : 17€/osoba

Chambres d’Hôtes La Semondière 50€/noc (basen, śniadanie wliczone w cenę).
Table d’hôte : 17€/osoba (aperitif, przystawka, danie główne, ser, deser, wino i digestif w cenie!) Link do Expedii

, , ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *