Aby przeczytać pierwszą część przewodnika po Patagonii, kliknij tutaj
Ahh Argentyna! Ten kraj jest tak rozległy, a jego atrakcje tak od siebie oddalone, że musieliśmy go odwiedzić aż 3 razy. Po 15 dniach w Patagonii, odwiedziliśmy Chile, Boliwię, Peru, Paragwaj, zanim spędziliśmy kilka dni w Foz do Iguaçu w Brazylii i przekroczyliśmy granicę lądową do Puerto Iguazú w Argentynie
Plan podróży
- Puerto Iguazú (3 dni): po zwiedzeniu brazylijskich wodospadów, przekraczamy granicę lokalnym autobusem do Puerto Iguazú (Argentyna) za 20$AR/os. Zobacz nasz przewodnik po wodospadach Iguazú tutaj. Zwiedzanie argentyńskich wodospadów zajmuje nam cały dzień
- Szybki przejazd do Urugwaju: z Puerto Iguazú jedziemy nocnym autobusem do Concordii (Argentyna) za 1060$AR. Następnie przekraczamy granicę autobusem, aby spędzić 12 dni w Urugwaju
- Buenos Aires (4 dni) Popłynęliśmy godzinną łodzią z Colonia del Sacramento (Urugwaj) do Buenos Aires (950$UR). Wypłynięcie łodzią z Colonii jest tańsze niż z Montevideo (a miasto Colonia jest urocze). Na zwiedzanie Buenos Aires przeznaczyliśmy tylko 4 dni (pozostałe 3 dni byliśmy poza miastem). Buenos Aires i Rio de Janeiro to jedyne dwa duże miasta, które lubię w Ameryce Południowej
- Wylot do Rio de Janeiro
Urugwaj jest dla nas najlepszym możliwym przystankiem pomiędzy Iguazú a Buenos Aires. Pomiędzy tymi dwoma miastami, nie ma wielu obowiązkowych miejsc do odwiedzenia w Argentynie. A fakt przejeżdżania przez Urugwaj pozwala nam zaoszczędzić trochę pieniędzy na transporcie, bo autobusy w Urugwaju kosztują znacznie mniej niż w Argentynie
Budżet
Kurs wymiany w marcu 2017 r.: 10$AR = 0,59€. 10$AR = 0.65USD
- Iguazú
- Autobus Foz do Iguaçu – Puerto Iguazú: 20$AR/osoba, 40$AR jeśli stracisz cierpliwość jak my
- Hotel: 2 noce
- 500$AR/noc w pokoju dwuosobowym w Hotelu Lilian
- w przeciwnym razie jest to 180$AR/łóżko w dormitorium w Hostel Park Iguazu, śniadanie wliczone w cenę
- Autobus: 130$AR w obie strony za osobę
- Wejście do parku: 330$AR/osoba
- Lunch (zakupiony w mieście i przywieziony do parku): $145.00 za dwie osoby
- Restauracje: od 130$AR/osoba. Za dobry kawałek argentyńskiego mięsa (a polecam), liczcie 300$AR/os +10% napiwku
- Buenos Aires: to miasto jest droższe niż Patagonia, to szaleństwo! Nie można dobrze zjeść nie wydając fortuny
- Zakwaterowanie: 27USD/noc pokój dwuosobowy w Babel Plaza (po odliczeniu VAT). Uważam, że o wiele taniej jest być w hotelu, który zgadza się zdjąć z nas 19% VAT i akceptuje karty kredytowe, niż w hostelu, który pobiera od nas VAT i przyjmuje tylko gotówkę. Tak więc gorąco polecam ten hotel.
- Jedzenie: +10% napiwku (prawie obowiązkowe)
- Restauracja ekonomiczna: $170.00 AR/menu
- Fast food: $60/ talerz
- Restauracja zbyt dobra (ale zbyt droga)
- 250$AR jedna sałatka
- 350$AR do 500$AR za dobry stek (bez dodatków). Akompaniament między 100$AR a 150$AR (do podziału, to lepiej)
- Butelka wody: 30$AR w małych sklepach
- Karta SIM: 50$AR w Moviestar. Myślę, że JB musiał kupić 100$AR doładowania, aby mieć internet przez 7 dni
- Karta SUBE: 25$AR/karta (można użyć jednej karty dla dwóch osób). Musieliśmy kilkakrotnie obciążać naszą kartę podczas pobytu. 200$AR w sumie dla dwóch osób.
- Odwiedź i pokaż
- Museo Evita: 90$AR/osoba
- Pokaz tanga w Tango Porteño (jeden z najbardziej ekonomicznych pokazów). Tylko pokaz w cenie 450$AR/osoba
- Odbiór (wcześniej zarezerwowana taksówka) na lotnisko: $500.00 all inclusive
- Terminal łodzi taxi -> centrum: $200AR. Uber nie byłby tańszy.
Praktyczne porady
Radzę najpierw przeczytać część „Praktyczne porady”, którą napisałem dla Patagonii. Wiele z tych wskazówek odnosi się również do Buenos Aires. Dla Iguazú napisałam tutaj kompletny przewodnik, do którego przeczytania zapraszam
Oto konkretne wskazówki dla Buenos Aires
- Zakwaterowanie: jak już wspomniałam wyżej, o wiele taniej jest zatrzymać się w hotelu, który zgadza się zwolnić nas z podatku VAT i który akceptuje karty kredytowe, niż w hostelu, który każe nam płacić VAT i który przyjmuje tylko gotówkę. Faktycznie, wypłata gotówki kosztuje mnie tutaj 4,8% (nie możemy wypłacić dużo (max 2000$AR), a na dodatek musimy zapłacić 96$AR opłaty za każdą wypłatę). Babel Plaza to bardzo dobrze położony hotel, w bezpiecznym miejscu, który polecam Państwu z zamkniętymi oczami (bez VAT, płatność kartą).
- Karty kredytowe są bardziej akceptowane w Buenos Aires niż w Patagonii. Wszystkie restauracje średniej i wyższej klasy przyjmują je bez dodatkowych opłat. Niektóre restauracje przyjmują nawet napiwki (10% wartości rachunku) za pomocą karty kredytowej.
- Taksówki i Uber są tu drogie, więc najlepiej korzystać z transportu publicznego. Kup kartę SUBE (25$AR) i doładuj ją w kiosku. Kiedy wsiadasz do autobusu, powiedz kierowcy, dokąd jedziesz (aby mógł odpowiednio dostosować opłatę za przejazd). Następnie, odznacz SUBE.
- Metro jest wygodne, ale nie tak gęste jak sieć autobusowa.
- Google Maps wymienia wszystkie środki transportu publicznego dość wiarygodnie, ale z kilkoma błędami. Nie wahaj się zapytać miejscowych, będą wiedzieć, jak skierować Cię do innego autobusu.
- Buenos Aires to duże miasto, więc uważaj na swoje rzeczy. Trzymaj torby na kolanach, a nie na podłodze autobusu, ponieważ niektórzy złodzieje sięgają pod siedzenia z nożem, aby otworzyć torbę.
- Ludzie nienawidzą złodziei, więc jeśli masz do czynienia ze złodziejami, krzycz głośno „LADRON”, może ktoś pomoże Ci odzyskać Twoje rzeczy.
- Przed wyjściem w nocy zapytaj recepcjonistów, czy cel podróży znajduje się w bezpiecznej strefie. W promieniu kilku przecznic może być dzień lub noc. Jeśli miejsce nie jest wystarczająco bezpieczne, lepiej wziąć taksówkę.
- Większość turystów ucieka z LA BOCA po godzinie 18. To biedna okolica, prawdopodobnie nie jest to najlepsze miejsce na rezerwację hotelu.
- Jeśli chcesz iść na mecz piłkarski jak JB, nie oczekuj wielkiej jakości piłkarskiej, to co jest interesujące to nie mecz, ale atmosfera.
- Jeśli masz trochę czasu, odwiedź także Tigre (dla jego delty) i La Plata (dla jego katedry i doskonałej mapy miasta) w pobliżu Buenos Aires (możliwa jednodniowa wycieczka)
Co nam się podobało
- Wodospady Iguazú po stronie argentyńskiej – dużo bardziej imponujące niż po stronie brazylijskiej
- Buenos Aires i jego paryski wygląd
- Gastronomia w Buenos Aires
Co nam się mniej podobało
- Argentyńczycy, których spotkałem w Urugwaju – aroganccy, wyniośli i bez szacunku, nie zachowują się tak samo jak w Argentynie
- Wysokie koszty życia w Argentynie
- La Boca, zbyt turystyczna