Dni 6 i 7 w Nowym Jorku (USA): High Line, Elevated Acre, Wall Street, Statua Wolności…


Dzień 6:

Dziś znów budzimy się późno – z powodu upału i zmęczenia nagromadzonego przez ostatnie dni (patrz dni 1 i 2, dzień 3, dni 4 i 5). Zaczynamy dzień od kupienia jednej z najlepszych wietnamskich kanapek w Nowym Jorku w Sau Voi. Nawet bagietka jest chrupiąca, a do tego tania (z pamięci 6$). To także miejsce, gdzie można znaleźć moją ulubioną wietnamską przekąskę: nem chua. Sprzedają też wiele innych wietnamskich specjałów. Bardzo dobry adres w China Town.

Z naszymi kanapkami udajemy się do Dzielnicy Finansowej w poszukiwaniuElevated Acre, oazy spokoju pomiędzy dwoma drapaczami chmur, do której można dostać się ruchomymi schodami

Masz widok na lądowisko dla helikopterów (skąd w 2015 roku odbyliśmy wycieczkę helikopterem po NYC) i Most Brookliński.

Pokazuję Wam zdjęcia z 2015 roku z naszej wycieczki helikopterem. Zarezerwowaliśmy na Grouponie (było taniej, 130$ za osobę z pamięci). Niezapomniane!

Dzielnica finansowa

Przechodzimy przed New York Stock Exchange, aby zrobić zdjęcie. Ta część jest przeznaczona dla pieszych, a tuż przed nią znajduje się pomnik Dziewczyny Bez Sierpu, który został tu przeniesiony. Statuetka ta została zamówiona w celu zareklamowania funduszu inwestycyjnego, aby podkreślić wysoki odsetek kobiet na najwyższych stanowiskach w ich strukturze.

Sala Federalna

Tutaj bogactwo łatwo mierzy się za pomocą klimatyzacji🙂 w wytwornych restauracjach klimatyzacja jest ustawiona na maksimum, a w mniej wytwornych umiera się z gorąca. Na Wall Street jest tyle bogactwa, że nawet na ulicy powietrze jest chłodne – sklepy zostawiają otwarte drzwi, a klimatyzacja schładza nawet gorące powietrze na ulicy.

Bank Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku

Próbowaliśmy zwiedzić największe na świecie składowisko złota (znajduje się tu 1/5 światowych rezerw złota), ale drzwi były dla nas zamknięte. Niezwykle trudno jest dostać się tu na wycieczkę z przewodnikiem, nawet jeśli zarezerwuje się miejsce z miesięcznym wyprzedzeniem, miejsca rozchodzą się bardzo szybko. Chcieliśmy pojechać na wypadek, gdyby ktoś odwołał lot w ostatniej chwili – ale nawet odwołane miejsca nie są ponownie przydzielane innym.

Najwyraźniej, jeśli włożysz tam sztabkę złota, po latach możesz odzyskać dokładnie taką samą sztabkę – ponieważ sztabki nie są tej samej jakości, więc musisz oddać każdemu sztabkę, która do niego należy.

Szarżujący Byk

Przechodzimy przed pomnikiem Szarżującego Byka i to jest zabawne. Są dwie kolejki: ta do zrobienia zdjęcia PRZED posągiem i ta do zrobienia zdjęcia ZA posągiem (i zobaczenia ogromnych kul bawołów). Pomnik został tam postawiony pewnego dnia z wdzięczności przez artystę Di Modica, wdzięcznego za możliwości, jakie dała mu Ameryka. Symbolizuje on siłę i moc narodu amerykańskiego.

Nieustraszona Dziewczyna stała kiedyś naprzeciwko bizona, ale została przeniesiona na przód nowojorskiej giełdy.

Statua Wolności

Płyniemy promem z Battery Park (z pamięci 18,5$/osoba) do Liberty State Park, aby zobaczyć Statuę Wolności. Czasami płynie za nami łódź amerykańskiej straży przybrzeżnej.

Statuę Wolności odwiedziliśmy już w 2015 roku, ale zawsze chętnie tam wracamy. Ta statuetka to prezent z Francji dla USA, taki prezent, który daje się przyjacielowi, któremu czegoś brakuje 😀 Oryginał, dużo mniejszy, jest nadal w Paryżu. Kopię można zobaczyć w Tokio

Można na nią wejść, ale bilety rozchodzą się szybko, trzeba by było rezerwować z dużym wyprzedzeniem.

W drodze powrotnej prom zatrzymuje się na Ellis Island. Można też odwiedzić muzeum imigracji. Wyspa Ellis była punktem przyjazdu dla imigrantów przybywających do Ameryki. To piękne miejsce, pełne historii.

Widok na panoramę Nowego Jorku z Ellis Island jest bardziej imponujący niż z State Island. Polecam zatrzymać się tam dla samego widoku (łódź zatrzymuje się tam na 5 minut, ale można zostać tak długo, jak się chce i wsiąść do następnej łodzi).

Następnie udaliśmy się do Tajemniczej Księgarni, w której sprzedawane są wyłącznie książki kryminalne. Wnętrze jest wystawne, choć niewielkie, ze ścianami pokrytymi książkami i dwiema kanapami do siedzenia.

Spacerując po okolicy, natrafiamy na nieco starsze (sprawiedliwie) budynki.

wieżowiec w oddali intryguje nas, bo jest taki brzydki 😀

Broadway

Wieczorem uczestniczymy w musicalu Aladdin na Broadwayu. Od czasu premiery filmu spektakl ten, choć stary, znów staje się modny, abiletów po obniżonej cenie (w kasie TKTS) niesposób zdobyć.

W każdym razie, zakup online nie jest dobrą opcją, ponieważ strona pobiera wiele opłat transakcyjnych, znaleźliśmy o wiele bardziej przystępne cenowo bilety kupując na miejscu, tego samego dnia (117$/osoba, kategoria Orchestra). Wnętrze jest wysublimowane, kostiumy wystawne, efekty specjalne liczne i zaskakujące (latający dywan, fajerwerki na scenie…). Wszystko jest na żywo (orkiestra, śpiewacy, oczywiście). To jest warte każdego grosza, śmiało, śmiało!

W 2015 roku wybraliśmy się na musical„Phantom of the Opera„, który również polecamy, bilety są często 40% taniej tego samego dnia, w TKTS (w sprzedaży około godziny 15:00). Les Misérables nie jest już oferowany (w każdym razie w 2019 roku). W tej chwili jest musical o Harrym Potterze, ale ponieważ nie przeczytaliśmy ostatniej książki, wolimy nie iść.

Po tym barwnym spektaklu, wciąż głodni, zakończyliśmy wieczór na 49 ulicy (skrzyżowanie z 6Aleją) na najlepszy grecki talerz w naszym życiu (u Adela), wciąż tak pyszny jak zapamiętaliśmy. Zdecydowaliśmy się na mieszany talerz, tylko 6$/osoba.

High Line

Wieczorem, w każdy wtorek aż do października, miłośnicy astronomii przynoszą swój sprzęt na High Line (na skrzyżowaniu High Line i 14 ulicy, gdy tylko robi się ciemno). Pojechaliśmy tam zdecydowanie za późno (około 21:30) i dotarliśmy akurat w momencie, gdy ostatni wolontariusz odkładał sprzęt. Poświęca kilka dodatkowych minut specjalnie dla nas. Pomimo zanieczyszczeń w Nowym Jorku, wciąż byliśmy w stanie zobaczyć Wenus (i jej pierścień) dzięki teleskopowi konkurencji. Co za dreszczyk emocji! Wyobraź sobie, że widzisz wszystkie nieregularności Księżyca w dniu pełni! Wolontariusze ustawiają teleskopy i opowiadają o swojej pasji.

TheHigh Line to stare tory kolejowe, które zostały przekształcone w zieloną promenadę, z kilkoma food truckami. Obok niego znajduje się Chelsea Market, który nie robi na mnie większego wrażenia. Tak czy inaczej, chodzenie po High Line w nocy jest lepsze, ponieważ nie ma tam zbyt wiele cienia. Latem w Nowym Jorku jest naprawdę za gorąco!

Dzień 7:

JB był chory, więc nie robiliśmy wiele przez cały dzień, poza pójściem do Momofuku Nishi. W Nowym Jorku jest kilka Momofuku, każde z nich specjalizuje się w innym rodzaju kuchni. Wszystkie należą do szefakuchni Davida Changa, który jest bardzo znany w USA, ponieważ często występuje w programach kulinarnych. Momofuku Nishi proponuje włoską kuchnię fusion, jest strasznie dobra, trochę droga jak na podaną ilość, ale też nie niedostępna. Liczę 22$ za makaron.

W Momofuku Noodle są małe baos, które musisz spróbować. Sieć ta jest również obecna w Toronto (kanadyjska wersja jest bardzo dobrze urządzona), ale zapomnieliśmy jej spróbować.

Oto co planowaliśmy odwiedzić, ale nie żałujemy, bo odwiedziliśmy to wszystko w 2015 roku:

  • Dzielnica Little Italy (nawet jeśli restauracje nie są zbyt dobrze oceniane, okolica jest fajna)
  • Dzielnica SOHO : Park Waszyngtona i jego uliczne przedstawienia, Columbus Park zawsze pełen azjatyckich seniorów grających w chińskie szachy
  • Intrepid Sea-Air-Space Museum: z mnóstwem samolotów, łodzi i łodzi podwodnej
zdjęcia pochodzą z 2015 r

Koniec

To już koniec naszego małego tygodnia w Nowym Jorku. Mam nadzieję, że podobały się Wam nasze dzienniki podróży. Nie wahaj się skorzystać z naszych przewodników po Florydzie i Nowym Jorku: 7 dni, 25 pomysłów


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *