Jezioro Inle (Birma) – wyjątkowe miejsce


Inle Lake tylko potwierdza moją miłość do Birmy. Ta destynacja, obowiązkowa dla każdego podróżnika, fascynuje dzięki swoim wyjątkowym krajobrazom, targom, ogrodom, pływającym domom

Wyjeżdżamy z Bagan o 8 rano do Nyaung Shwe, bramy do jezioro Inle Wycieczka będzie trwała 6 godzin, z przerwami wliczonymi w cenę. Mini-van jest całkiem wygodny, nawet jeśli klimatyzacja nie działa.

Fichier_001

W południe zatrzymujemy się w restauracji, gdzie bardzo wymagający kot miauczy o kurczaka (i to nie makaron… nie przesadzajmy). Muszę się powstrzymywać, żeby go nie pogłaskać <3

Fichier_002

Jeśli chodzi o Bagan, to przed wjazdem do „Inle Zone” musimy uiścić opłatę za ochronę przyrody (12 500 kyatów/osoba)

Nasz hotel (The Green Valley Inn) jest prowadzony przez bardzo miłą panią, która wita nas serdecznie małą birmańską przekąską (coś w rodzaju makaronu instant, ale nie gotowanego, bardzo dobrego) i zieloną herbatą

Odpoczywamy trochę w pokoju, zanim pójdziemy zobaczyć biuro turystyczne. Nagle czuję, że łóżko się rusza. Myśląc, że to JB, pytam go „czy to ty tak robisz?”… porusza się coraz bardziej. Ponieważ budynek obok jest w trakcie budowy, zastanawiałem się, czy jest to związane z budową, czy musieli coś przedziurawić? I wtedy zaczyna mnie boleć głowa, jakbyśmy byli na łodzi. Dopiero gdy zrozumiałem, że cały hotel się porusza, wibracje ustały. Cała akcja trwała chyba 20 sekund. Schodzę na dół i pytam panią z recepcji, co się stało, ona tylko potwierdza, że to trzęsienie ziemi, niby nic takiego

Później dowiadujemy się, że epicentrum znajduje się w Birmie, sto kilometrów od Bagan, które właśnie rano opuściliśmy. Że niektóre świątynie są zniszczone, wśród nich te, które odwiedziliśmy zaledwie 2 dni temu..

Bardzo dotknięci tym wydarzeniem, zwłaszcza, że byliśmy w Tajlandii 10 dni temu w czasie serii ataków… mówimy sobie, że żadne miejsce na tej planecie nie jest całkowicie bezpieczne, że musimy wykorzystać każdą chwilę, odwiedzić jak najszybciej miejsca i zabytki, które chcemy, bo one też nie są wieczne. Zniszczone pagody w Bagan być może nigdy nie zostaną odrestaurowane, jesteśmy prawdopodobnie jednymi z ostatnich osób, które widziały je w nienaruszonym stanie. Drogi czytelniku, który czytasz ten blog, teraz jest czas, aby cieszyć się życiem też

Dzień 2: Jezioro Inle

10 minut spacerem od naszego hotelu w Nyaung Shwe znajduje się port, z którego odpływają wszystkie łodzie do Inle Lake. Podczas spaceru po brzegu nie udało nam się znaleźć żadnego prawdziwego boat drivera, byliśmy zmuszeni przejść przez pośrednika (który podaje się za „siostrę” boat drivera, jak to w Indiach, każdy jest bratem/siostrą każdego). Szczerze mówiąc, powinniśmy byli zapytać właściciela naszego hotelu

Wybieramy trasę zaproponowaną przez pilota (tak naprawdę pokazał nam miejsca, których nie znamy, bo nie odrobiliśmy pracy domowej, żeby wiedzieć gdzie jechać) i dodajemy Shwe Inn Thein Paya za 3000 kyatów więcej -> 18000 kyatów w sumie za 7 godzin łódki. Uprzedzamy mężczyznę, że nie zamierzamy kupować nic na pamiątkę, ale nie mamy nic przeciwko pójściu do warsztatów rzemieślniczych. On jest zawsze w porządku za tę samą cenę. Podejmujemy takie środki ostrożności, ponieważ w niektórych miejscach kierowcy/przewodnicy/piloci są opłacani w stałej cenie lub w prowizji za przywiezienie turystów do sklepów

Dotarcie do jeziora zajmie nam 1 godzinę z Nyaung Shwe. Gdy tylko docieramy nad jezioro, zauważamy kilku wędkarzy, udających, że łowią ryby

W zasadzie to przechodzą w tryb „pozuję do typowego zdjęcia z Inle Lake” z koszykiem na ryby, zanim przyjdą poprosić nas o „pieniądze”. Jest to szczerze mówiąc niedorzeczne, ale skoro oni to robią, to musi działać. Kilka godzin później zobaczymy rybaków, którzy naprawdę pracują i co ciekawe, nie mają ani tej samej pozy, ani koszyka. Dlatego właśnie, drogi czytelniku, powinieneś pojechać do Birmy już teraz. W ciągu kilku lat, wraz z rozwojem turystyki, kraj ten ryzykuje utratę swojej autentyczności

Jeśli woda w kanale Nyaung Shwe nie budzi zaufania, woda w jeziorze Inle (nawet jeśli nie jest przezroczysta), jest czystsza i odbija niebo

Z daleka widzimy góry, które obramowują jezioro Inle, przez prawie godzinę, żadnych widocznych zabudowań nad jeziorem. Widzimy tylko łodzie, wodę i niebo. Żeglowanie po tym pięknym jeziorze będzie prawdopodobnie jednym z moich najlepszych doświadczeń podczas podróży dookoła świata

IMG_3248

IMG_3251

Pilot łodzi dość późno informuje nas, że dziś nie ma pływającego targu. Internet mówi nam coś zupełnie przeciwnego: każdego dnia jest pływający rynek, jedyną różnicą jest obecność lub brak miejscowych. Warto wiedzieć, że nad jeziorem Inle znajduje się 5 rynków w 5 różnych miejscach, ale nie w tym samym czasie: jeden dzień, jeden rynek, jedno miejsce. Pozwoliło to w przeszłości pięciu baronom na pobieranie podatków bez konkurencji. Pływający targ w Ywamie jest pełen miejscowych, kiedy odbywa się prawdziwy targ w Ywamie. Przez resztę czasu, ten pływający targ jest przeznaczony tylko dla turystów. W każdym razie, jestem trochę rozczarowany tą wiadomością, ale to prowadzi nas bezpośrednio do rynku dnia: tego z pagody Phaung Daw Go

Prawdziwy lokalny targ, na którym możemy obserwować sprzedaż farby do łodzi w kilogramach, leki sprzedawane na targu tak jak my sprzedajemy szampon, przekąski, owoce sezonowe, sprzedaż benzyny, naprawiacz parasoli, … możliwość przetestowania kilku lokalnych specjałów i odnotowania popularności betelu

IMG_3170

To tutaj JB znajduje HIS banana fritter, którego po raz pierwszy spróbował w Kambodży, a którego szukał przez 10 lat w różnych krajach. Tym razem jest to ten właściwy!

Pagoda Phaung Daw Go, która przyciąga tysiące birmańskich buddystów, słynie z 5 wizerunków Buddy, na które naniesiono tak wiele złotych liści, że przypominają one raczej Złotą Skałę w południowej Birmie. A JB tylko przyczynia się do tego, że te obrazy stają się nierozpoznawalne, nakładając na nie również kilka złotych liści. Ponieważ kobietom nie wolno się do nich zbliżać, obserwuję je z daleka

Po tym nastąpi seria wizyt w warsztatach rzemieślniczych, które najwyraźniej powstały tu specjalnie dla turystów. Nie będę narzekać, uwielbiam rękodzieło! Mogliśmy więc zobaczyć, jak powstają łodzie rybackie oraz łódź z długim ogonem, którą dziś płynęliśmy. Wszystko to jest robione ręcznie: widzieliśmy dwóch mężczyzn piłujących ogromny kawał drewna tekowego. JB miał możliwość przetestowania birmańskich cygar (które pachną pięknie i smakują bardzo lekko). Mogłam zobaczyć jak powstaje srebrna biżuteria (hin!), tutaj są jeszcze gorzej wyposażeni niż w Indiach, podgrzewają metal węglem drzewnym (w stylu BBQ)! OMG! Polerowanie odbywa się ręcznie, bez użycia maszyn. Tkactwo z włókien łodyg lotosu również zrobiło na nas wrażenie, nigdy wcześniej tego nie widziałam! Tkanie jedwabnych chust nadal odbywa się za pomocą ręcznej maszyny, gdzie jedna nić jest przepuszczana na raz. Jedynym przystankiem turystycznym, który odrzuciliśmy były „kobiety o długiej szyi” (lub „kobiety żyrafy”), których nie powinno tam być, zostały sprowadzone tylko dla turystów. Nie chcąc przyczyniać się do rozwoju tego „ludzkiego zoo”, decydujemy się je pominąć

IMG_3189

Birmańskie cygara: JB chce kupić jedno do przetestowania, ale tutaj cygara sprzedawane są tylko w pudełkach po 25 sztuk

IMG_3187

Jemy w restauracji na palach, która ma tylko to za plus. Zresztą jezioro Inle jest tak turystyczne, że nie sposób znaleźć dobrą restaurację

Kierunek Shwe Inn Thein Paya, imponująca pagoda, w której znajdują się tysiące stup, ufundowanych przez osoby prywatne (na każdej stupie jest nazwisko darczyńcy)

IMG_3222

IMG_3221

Jeśli ta pagoda robi na mnie wrażenie, to bardziej naznaczyło mnie inne wydarzenie: dwóch Birmańczyków karmiących uliczne psy. Czuję się o wiele lepiej, że ktoś się nimi opiekuje, biorąc pod uwagę ilość bezpańskich psów, które można zobaczyć wszędzie w Birmie. Podążam za ruchem, dając nieśmiało wyglądającemu psu ciastko. Trzyma się blisko mnie przez jakieś dwadzieścia minut z nadzieją na kolejny kawałek (niestety, nie mam już żadnego!)

Następnie płyniemy do Ywamy, aby z łodzi podziwiać kolejny zestaw stup..

IMG_3227

… przed zatrzymaniem się w klasztorze Nga Phe Kyaung, niegdyś słynącym z akrobatycznych kotów. Jest jeszcze wiele kotów, ale nie robią już pokazów, mnisi zrezygnowali z tej praktyki. Klasztor i tak warto odwiedzić, bo człowiek czuje się naprawdę dobrze (może to przez koty?). JB gra w piłkę z dwoma Birmańczykami, a ja próbuję lokalnego ciasta pieczonego w liściach bananowca

IMG_3238

Przepływamy pomiędzy dwoma pływającymi ogrodami warzywnymi i widzimy zielone pomidory (mniam!). Rolnicy muszą podróżować łodzią, aby doglądać swoich pomidorów. Rhalala, na lądzie jest już ciężko, na łódce musi być jeszcze trudniej

IMG_3243 (1)

Typowy dom. Małe schody, które prowadzą do wody, służą jako podest, ale także jako łazienka i pralnia

IMG_3200

Wracamy do Nyaung Shwe, zbyt zadowoleni z naszego dnia. Zapowiadano deszcz, ale ostatecznie mieliśmy tylko słońce (0 chmur na jeziorze), było ono tak silne, że musieliśmy używać parasoli dostarczonych przez kierowcę łodzi, aby ochronić się przed słońcem

Dzień zakończyliśmy masażem birmańskim w Amaradavi Day Spa (świetny!) i szaszłykami… Tutaj szaszłyki są sprytnym sposobem na zjedzenie niezbyt szlachetnych części kurczaka. Jeśli chcesz spróbować, trzeba być bardzo ostrożnym i patrzeć uważnie: jeśli skrzydła kurczaka są proponowane, sprzedają również … grzbiet kurczaka i szyi kurczaka

Część 2: Praktyczne wskazówki

Jak dojechać

Można łatwo znaleźć dzienne lub nocne autobusy z Mandalay, Yagon lub Bagan do Nyaung Shwe (gdzie wszyscy zatrzymują się, aby popłynąć łodzią do Inle Lake). Wahaliśmy się przed wyborem autobusu dziennego. Dobry wybór, bo w przeciwnym razie bylibyśmy w samym środku trzęsienia ziemi… Inną opcją byłoby zatrzymanie się w Kalaw i trekking do Nyaung Shwe (gdzie bagaże zostaną dostarczone samochodem)

Budżet

  • Opłata za ochronę: 12.500 kyatów/osoba
  • Hotel The Green Valley Inn (który polecamy z zamkniętymi oczami): 23$ za pokój dwuosobowy (bez klimatyzacji)
  • Jednodniowy wynajem łodzi na Inle Lake: 15000 kyatów/łódź do negocjacji (bez względu na liczbę pasażerów). 3000 kyatów ekstra, aby przejść do Shwe Inn Thein Paya
  • Restauracja: wszystko jest tu drogie, idźcie na Night Market i zjedzcie za 3000 kyatów (za dwie osoby) lub w restauracjach turystycznych za 5000 kyatów/danie. To zależy od Ciebie!

Porady

  • Nie dostaliśmy odpowiedniej informacji, więc przegapiliśmy pływającą wioskę Ywama (nawet jeśli nie był to oficjalny dzień targowy), nie popełnijcie tego samego błędu
  • Zabierz ze sobą dużo kremu do opalania (i najlepiej top, który dobrze zakrywa ramiona), jest bardzo gorąco. W najgorszym wypadku należy skorzystać z parasola znajdującego się na łodzi, aby uniknąć poparzeń słonecznych
  • Jeśli nie chcesz zatrzymywać się w sklepach, zaznacz to wyraźnie na początku, ponieważ cena może zostać podwyższona
  • Birmańskie cygara są również sprzedawane na lokalnym rynku, prawdopodobnie są tańsze niż te, które można znaleźć w fabryce cygar
  • Birmie grozi, że za kilka lat stanie się krajem, gdzie turysta jest nękany, gdzie każde „hello” budzi zainteresowanie, jak w Indiach. Zanim to nastąpi, odwiedźcie Birmę jak najszybciej!
, , ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *