La Paz (Boliwia): zanieczyszczenie i chaos


Po raz drugi jesteśmy w La Paz. To miasto wciąż nie potrafi nas uwieść

Część 1: Podróż
Część 2: Praktyczne wskazówki

Część 1: Podróż

Z Puno (Peru) jedziemy dwoma autobusami: pierwszym do Copacabany. I drugi z Copacabany do La Paz. Zmyliła nas nazwa autobusu: Pullman Bus. W Chile jest to bardzo dobry przewoźnik, ale tutaj jest to lokalny autobus o wyglądzie zewnętrznym autobusu turystycznego. Dają nam ostatnie miejsca w ostatnim rzędzie, więc przez 5 godzin czujemy każdą nierówność drogi. A ta droga nie jest smołowana

Co za horror! Przyjechałem do La Paz o 18:30 po tej okropnej podróży, zanieczyszczenie i chaos w La Paz nie pomagały. Postanawiamy jak najszybciej wyjechać z tego miasta. Niestety, następny autobus turystyczny do Sucre (przejeżdżający przez Potosi) odjeżdża dopiero następnego dnia o 19.00. Autobusy dzienne do Sucre przejeżdżają przez Cochabambę, a droga Cochabamba – Sucre jest fatalna

Kolejka linowa

Po leżakowaniu i tak postanawiamy wjechać kolejką linową do La Paz. Nasz hostal jest obok stacji kolejki linowej, jedziemy czerwoną linią do El Alto, za 3$B/os

Plan jest taki, aby pojechać zieloną linią, a następnie żółtą linią do dzielnicy Sopocachi, jak sugeruje mapa. W rzeczywistości jednak na większości linii budowa nie jest zakończona

Linia czerwona przechodzi przez stację o nazwie „cmentarz” coś tam. Robi wrażenie, zwłaszcza gdy widać go z góry! Nie jest to cmentarz, jaki przywykło się oglądać w Europie, tutaj wszystko jest nałożone na siebie, tworząc kilkunastopiętrowe budynki. Myślę, że większość ludzi decyduje się na kremację, ponieważ nie jest technicznie możliwe zmieszczenie tak wielu osób w tak małej przestrzeni

Im wyżej wejdziesz, tym lepiej zrozumiesz zanieczyszczenie La Paz. Miasto ma kształt „misy”, otoczonej górami i wzgórzami. Ze względu na klify niektóre obszary są pozbawione budowli. Ponadto na jednym z owych klifów można wyróżnić kształt samochodu, który rozbił się pomiędzy dwoma wzgórzami

Przy tak małej ilości drzew, dużym natężeniu ruchu i ogromnej fabryce obok terminalu autobusowego (fabryka piwa), zanieczyszczenie środowiska jest nieuniknione. Można też zauważyć domy z cegły, bez cementu i farby na zewnątrz, lub domy zbudowane w połowie (właściciel będzie kontynuował budowę, gdy będzie miał pieniądze), tworząc chaotyczną architekturę, jak ruch uliczny i korki w La Paz

Wracamy kolejką linową do centrum miasta. Nie mając cierpliwości, by czekać na lokalny autobus, który zabierze nas do Sopocachi, bierzemy taksówkę (20 bolivianos) i jedziemy do koreańskiej restauracji (Corea Town)

Dzięki temu mniej nienawidzimy La Paz. Obok tej restauracji kobieta sprzedaje koktajle owocowe. JB kupuje za 10 bolivianos górę truskawek, naprawdę pysznych

Aby wrócić do hostalu, wsiadamy do lokalnego minivana (2 bolivianos) z napisem „Terminal”. Nasz hostel znajduje się w pobliżu terminalu, jest bardzo praktyczny, aby zlokalizować autobusy i minivanów jest w stanie złożyć nas obok. Mieszkańcy korzystają tu z transportu publicznego. Mimo to, zawsze jest tu dużo korków, o każdej porze dnia. Powietrze jest niezdatne do oddychania, niektóre samochody są z ubiegłego wieku, pozostawiając za sobą wielki toksyczny dym

Zbyt zmęczeni tym całym chaosem, postanawiamy ominąć targ czarownic, centralny rynek, pieszą wycieczkę po La Paz… krótko mówiąc, wszystko. Mamy tylko jeden pośpiech: być w Sucre

Na tę drogę polecane są dwie firmy autobusowe: Trans Copacabana lub El Dorado. Wybieramy El Dorado, aby się trochę urozmaicić: autobus odjeżdża dziś wieczorem o 19:00

Część 2: Praktyczne wskazówki

Budżet

  • Zakwaterowanie: 17€ w Hostal Isidoros. Nie polecam go szczególnie, ale na jedną noc wystarczy, plus to, że jest blisko do terminalu autobusowego, 24-godzinna recepcja.
  • Restauracja: Corea Town, B$75 za talerz.
  • Butelka wody: 6$B za 2,5L
  • Transport
    • Puno – Copacabana: 20 soles/osoba z autobusem Titicaca
    • Copacabana – La Paz : 30$B/osoba autobusem Pullman (powinniśmy byli kontynuować podróż autobusem Titicaca, nawet jeśli musieliśmy czekać 2 godziny w Copacabana)
    • Lokalny autobus: 1.5-2$B/osoba
    • Taxi: 20$B
    • Kolejka linowa : 3$B/osoba

Porady

  • Jeśli zostaniesz kilka dni w La Paz, polecam dzielnicę Sopocachi, gdzie znajduje się sporo ambasad i ministerstw. W tej okolicy zawsze czuliśmy się bezpiecznie, w przeciwieństwie do okolic głównego placu czy terminalu autobusowego.
  • Transport: lokalne autobusy (20-30 miejsc) kosztują 1,5$B/os. Lokalne mini-vany kosztują 2$B/osobę. Nie ma dworców autobusowych, autobusy i minivany można zatrzymać w dowolnym miejscu.
  • Taxi: należy korzystać wyłącznie z taksówek, na których widnieje numer telefonu firmy. Po godzinie 20.00 lepiej poprosić o taksówkę i nie zatrzymywać jej na ulicy. Jeśli nie jest to możliwe, szukaj taksówek OMEGA, są niezawodne. ZAWSZE pytaj o cenę zanim wsiądziesz do taksówki. Można negocjować, ale turyści zazwyczaj płacą 5 bolivianos więcej. Dla informacji, podróż z terminalu autobusowego do Sopocachi (3,2km) kosztuje 20 bolivianos dla turystów i 15 dla miejscowych.
  • Kolejka linowa: wpiszcie w Google Maps FFCC Train Station, to właśnie tam wjechaliśmy kolejką linową.
, , ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *